Pomimo niewielkich rozmiarów jest w Söderköpingu całkiem sporo ciekawych miejsc do oglądnięcia a kilkugodzinny spacer nie będzie wcale monotonny, bo na trasie znajdą się pamiątki historyczne, muzea, XIX-wieczne budowle uzdrowiskowe a na obrzeżach miasta atrakcje przyrodnicze. Dziś ważnym punktem turystycznym jest przystań na brzegu Kanału Gotajskiego, natomiast dawniej to naturalna sieć rzeczna decydowała o lokalizacji głównych ośrodków osadniczych. Miasto do dzisiaj można podzielić na 3 główne części ograniczone rzekami. Na północ od Storån mieścił się kwartał "podgórski": Bergkvarteren od Ramunderberget oddzielony dziś korytem Kanału Gotajskiego. Pomiędzy Lillån a Storån leży dzielnica Drothem zwana też Vintervadskvarteren, wreszcie na wschód od Storån znajduje się Hagakvarteren. Centralną osią miasteczka jest nieco zakrzywiona i łącząca dwa brzegi rzeki ulica Storgatan.
Storgatan |
Dziś stanowi pieszą promenadę, ale jeszcze 50 lat temu, gdy nie było obwodnicy tędy biegł cały ruch na ważnej trasie ze Sztokholmu na południe. Trudno sobie wyobrazić zwykłą mijankę, kiedy szerokość drogi pomiędzy domami wynosiła niecałe 6 m. Brukowaną kostką ulicę otaczają jednopiętrowe lub parterowe domy o starym rodowodzie. Na elewacjach pojawiają się tradycyjne staroświeckie szyldy sklepowe. Przy ulicy znajdziemy księgarnię o 200-letniej historii a także tradycyjną winiarnię, garbarnię czy dawną kupiecką gildię. Pod numerem 1 tuż przy kamiennym moście nad Storån stoi najstarszy dom w całym mieście zwany na cześć XVI-wiecznego króla szwedzkiego Johan III Hus (piwnica jest jeszcze XV-wieczna, a wyższe kondygnacje powstały po wielkim pożarze miasta w 1567 roku, 1). Synem Jana III był "nasz" Zygmunt III Waza. W 1595 roku w Söderköpingu odbył się sejm, który uchwalił wprowadzenie na tron szwedzki Karola IX Sudermańskiego. Za taką kandydaturą opowiedziała się protestancka większość a stało się to kosztem Zygmunta, prawowitego dziedzica w linii męskiej. Wcześniej Zygmunt III Waza jako gorliwy papista naruszył ugodę zawartą na synodzie w Uppsali nakazującą tolerancję dla praktyk innowierczych. Efektem sporu dynastycznego były kilkudziesięcioletnie wojny Polski ze Szwecją zakończone słynnym "Potopem". Storgatan łączy dwa główne place miasta Rådhustorget oraz Hagatorget.
Rozpoczynając zwiedzanie od dworca autobusowego w pierwszej kolejności trafimy na drugi z wymienionych placów, startując natomiast z przystani bliżej mamy do ratusza. W środku prostokątnego Hagatorget (2) stoi niedawno zainstalowana podświetlona fontanna z rzeźbą ukazującą karuzelę dłuta Gunnela Frieberga. W pobliżu jest też inna niewielka figura przedstawiająca XIII-wieczną królową Katarzynę Sunesdotter, która zapisała Söderköping swojej siostrze Benedykcie, wspominanej zresztą w staroskandynawskiej ludowej pieśni Junker Lars klosterrov. Plac jest otwarty w kierunku rzeki (północno-wschodnia pierzeja) - na tarasach rozciąga się tam ogród różany, a powyżej widać altanę pod szczytem Ramunderberget. Po prawej ręce mamy natomiast kwartał Bryggaren, gdzie dawniej mieścił się tutejszy browar. W trakcie prac archeologicznych znaleziono tutaj dobrze zachowaną średniowieczną tunikę w kolorze czerwono-niebieskim. To i inne znaleziska archeologiczne obejrzeć można na wystawie w pobliskim muzeum miejskim (3). Prowadzone jest ono przez stowarzyszenie zwane Gildią św. Ragnhildy powstałe w 1918 roku. Ta szwedzka średniowieczna święta o dość nieustalonej tożsamości jest patronką zarówno Söderköpingu jak i Södertälje. Muzeum mieści się w dawnym budynku szkolnym. Ustalono, że szkoła kościelna o charakterze trivium (w której uczono 3 podstawowych umiejętności: gramatyki, retoryki i logiki) funkcjonowała tutaj już w XIII wieku. W XVI w. istniał już natomiast obecny budynek w którym wykładano podstawy teologii, filozofię, historię, retorykę oraz uczono klasycznych języków: greki i łaciny. W 1791 roku nadbudowano piętro, aby przystosować miejsce do nowych sposobów kształcenia. Gimnazjum przeniesiono później w inne miejsce, jakiś czas w budynkach mieścił się przytułek, potem biblioteka a od 1978 zorganizowano ekspozycję historyczną. Warto spojrzeć na nowo zaprojektowany model miasta przedstawiający zabudowę z lat 60-tych XX wieku. Jest też wiele starych czarno-białych zdjęć zgromadzonych w przestrzeni stylizowanej na dawne fotograficzne atelier oraz powracająca okresowo wystawa "Młodzi z lat 50-tych" pełniąca też funkcję kawiarenki w stylu retro.
Rozpoczynając zwiedzanie od dworca autobusowego w pierwszej kolejności trafimy na drugi z wymienionych placów, startując natomiast z przystani bliżej mamy do ratusza. W środku prostokątnego Hagatorget (2) stoi niedawno zainstalowana podświetlona fontanna z rzeźbą ukazującą karuzelę dłuta Gunnela Frieberga. W pobliżu jest też inna niewielka figura przedstawiająca XIII-wieczną królową Katarzynę Sunesdotter, która zapisała Söderköping swojej siostrze Benedykcie, wspominanej zresztą w staroskandynawskiej ludowej pieśni Junker Lars klosterrov. Plac jest otwarty w kierunku rzeki (północno-wschodnia pierzeja) - na tarasach rozciąga się tam ogród różany, a powyżej widać altanę pod szczytem Ramunderberget. Po prawej ręce mamy natomiast kwartał Bryggaren, gdzie dawniej mieścił się tutejszy browar. W trakcie prac archeologicznych znaleziono tutaj dobrze zachowaną średniowieczną tunikę w kolorze czerwono-niebieskim. To i inne znaleziska archeologiczne obejrzeć można na wystawie w pobliskim muzeum miejskim (3). Prowadzone jest ono przez stowarzyszenie zwane Gildią św. Ragnhildy powstałe w 1918 roku. Ta szwedzka średniowieczna święta o dość nieustalonej tożsamości jest patronką zarówno Söderköpingu jak i Södertälje. Muzeum mieści się w dawnym budynku szkolnym. Ustalono, że szkoła kościelna o charakterze trivium (w której uczono 3 podstawowych umiejętności: gramatyki, retoryki i logiki) funkcjonowała tutaj już w XIII wieku. W XVI w. istniał już natomiast obecny budynek w którym wykładano podstawy teologii, filozofię, historię, retorykę oraz uczono klasycznych języków: greki i łaciny. W 1791 roku nadbudowano piętro, aby przystosować miejsce do nowych sposobów kształcenia. Gimnazjum przeniesiono później w inne miejsce, jakiś czas w budynkach mieścił się przytułek, potem biblioteka a od 1978 zorganizowano ekspozycję historyczną. Warto spojrzeć na nowo zaprojektowany model miasta przedstawiający zabudowę z lat 60-tych XX wieku. Jest też wiele starych czarno-białych zdjęć zgromadzonych w przestrzeni stylizowanej na dawne fotograficzne atelier oraz powracająca okresowo wystawa "Młodzi z lat 50-tych" pełniąca też funkcję kawiarenki w stylu retro.
Muzeum mieści się na Gamla Skolgatan 10. Otwarte jest codziennie od 1 czerwca do 31 sierpnia. Wizyty w innych terminach należy rezerwować telefonicznie pod numerem: 012 12 14 84. Strona web: http://www.stragnhildsgille.se, E-mail: info@stragnhildsgille.se. Wstęp wolny, choć wolne datki mile widziane. Gildia zarządza też skansenem we wschodniej części miasta.
W otoczeniu dawnej szkoły stoją stare drewniane domy, pełniące kiedyś funkcję szpitala. Najbardziej malowniczy z nich to Mulachska Huset na przełomie XVIII i XIX wieku siedziba lekarza a obecnie galeria sztuki z widoczną w tle drewnianą dzwonnicą kościoła św. Wawrzyńca (Laurentiusa, 4).
Kościół Sankt Laurentii |
Stojąca nad brzegiem rzeki Storån ceglana świątynia pochodzi z XII stulecia, aczkolwiek po pożarze z 1494 roku została znacznie przebudowana i przekształcona w kościół halowy. Szerokie ząbkowane szczyty ozdobione są pomalowanymi na biało różnokształtnymi blendami. Jest to charakterystyczna cecha bałtyckiego gotyku, podobne kościoły oglądać można i u nas na Pomorzu, np. w Stargardzie. W ślepej rozecie znajduje się wizerunek patrona św. Wawrzyńca - rzymskiego męczennika spalonego na ruszcie. Zwraca też uwagę dach kryty gontem ze strzelistą wieżyczką na kalenicy. We wnętrzu odbyły się dwie królewskie koronacje: w 1281 roku Magnusa Ladulåsa i Jadwigi Holsztyńskiej, w 1302 - Birgera Magnussona i Marty Duńskiej (Eriksdotter). Wewnątrz zachowało się dużo średniowiecznych rzeźb. Główny ołtarz w kształcie szafy ukazuje Chrystusa zdjętego z Krzyża. Powstał najprawdopodobniej we Francji albo zachodnich Niemczech około 1400 roku. W bocznej ścianie prezbiterium kryje się nowszy obraz ołtarzowy Pera Hörberga ukazujący ten sam motyw, ale z punktu widzenia wczesnoromantycznego chiaroscuro. Niestety jest słabo wyeksponowany a dodatkowo wystawiony na refleksy światła z okien. Warto podejść do drzwi od zakrystii aby obejrzeć średniowieczne okucia miedziane. Oprócz tego w nawie znajdują się liczne drewniane figury świętych a po bokach renesansowe epitafia należące do rycerskiej rodziny Gyllenstiernów. Wolno stojąca drewniana dzwonnica została zbudowana w 1583 roku przez mistrza Andersa. Dźwiga ponad 4-tonowe dzwony. U jej podnóża znajduje się kamień runiczny odkryty w sąsiedztwie kościoła. Biała kładka prowadzi stąd na drugą stronę rzeki. Aby jednak nasz ogląd tej części miasta był pełny warto jeszcze podejść na Prästgatan, aby obejrzeć budynek starej XVIII-wiecznej plebanii (obecnie cukiernia i kawiarnia) oraz dawne gospodarstwo królewskie Bosgård zarządzane m.in. przez Gustawa Wazę i Stena Sture. CDN
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz