Translate

niedziela, 27 listopada 2016

Trollkyrkerundan - park narodowy Tiveden

Dłuższy, liczący prawie 5 km kręty szlak w południowo-wschodniej części parku, którego przejście zajmie około 3 godziny. Należy pamiętać, że teren jest dość trudny - czekają nas naprzemienne podejścia i zejścia. Trasa prowadzi na widokowe wzgórza zbudowane z fantastycznie ukształtowanych wielkich skał (boczne warianty). W ich otoczeniu gęste lasy, torfowiska oraz malownicze jeziora. Możliwość łączenia szlaku z dojściem do dalekobieżnego Bergslagsleden prowadzącego ze Stenkällegården na północ, a także rozmaitych skrótów

Figurki kamienne na szlaku
A [1 km] Z parkingu przy głównym wejściu do parku (huvudentrén) musimy cofnąć się do głównej drogi dojazdowej. Prostopadle do niej po drewnianej kładce szlak wchodzi w las i od razu stromo pnie się do góry.  Przy drogowskazie możemy wybrać kierunek obejścia pętli. Do Stora Trollkyrkan wzdłuż obydwu wariantów jest mniej więcej ten sam dystans. Najczęściej wędruje się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara - wybieramy więc prawe odgałęzienie. Stromo w górę drewnianymi schodkami wydostajemy się na wzgórze Oxaberget. Z krawędzi jest ładny widok na rozszerzające się ku zachodowi jezioro Stora Trehörningen. Nagie skalne wygłady porastają białe płaty chrobotka reniferowego (Cladonia rangiferina) nazywanego mylnie "białym mchem". Okazy tuż przy szlaku zostały niestety w dużym stopniu wydeptane przez turystów. Na szczycie wzgórza na płaskiej powierzchni skalnej spoczywa kilkunastotonowy głaz narzutowy. Wąską ścieżką obniżamy się w dół do wąskiej dolinki porośniętej lasem świerkowym a następnie trawersujemy grzbiet kolejnego skalistego garbu aby ostatecznie zejść na dno depresji zajętej przez torfowisko. Droga zmienia kierunek na północny i wznosi się łagodnie na grzbiet kolejnego wzgórza Trollskogebergen. Jest ono częściowo zbudowane z diabazów, co wpływa na nieco inny skład florystyczny siedliska. Po północnej stronie wzgórza wkraczamy w mroczny puszczański ostęp. Ścieżkę często tarasują zwalone pnie. Wokół pełno jest zarośniętych mchami i porostami głazów. Dróżka trawersuje północny stok poniżej skalnego okapu a następnie wyprowadza na niewielki skalny płaskowyż. Na płaskim granitowym postumencie wędrowcy zwyczajowo układają kamienne figurki i kopczyki. Z krawędzi płaskowyżu schodzimy drewnianymi schodkami. U podnóża skrzyżowanie szlaków.

B [0,7 km] W lewo skrót prowadzący w okolice jeziora Metesjön (1,2 km). W okolicy skrzyżowania odnaleźć można osobliwość geologiczną w postaci kotła wirowego wyrzeźbionego jeszcze pod powierzchnią lądolodu przez wody płynące pod ciśnieniem. Krótki fragment drogi biegnie gęstszym lasem a następnie łagodnie podchodzimy na kolejne skalne stoliwo zwane Tvillingberget. W otoczeniu wiele bloków skalnych porozrzucanych w nieładzie po stoku. Z prześwitów na wierzchowinie otwiera się widok na położony bardziej na południe masyw Lilla Trollkyrka oddzielony wąską doliną ryftową. Miejsce to znane jest z poetyckich opisów Wernera von Heidenstama czy Erika von Rosen. Schodzimy dość stromo północnym skłonem wzgórza przez ładny świerkowy las. W runie znajdują się specyficzne gatunki mchów takie jak znany u nas z Karkonoszy i Beskidów płaszczeniec marszczony (Plagothecium undulatum), atlantycki gatunek o wysokich łodyżkach Dicranum majus oraz torfowiec (Sphagnum). Po prawej kilkupoziomowy masyw skalny przypominający gigantycznego krokodyla. Powierzchnia urwiska powstała około 300 mln lat temu w czasie tworzenia uskoku związanego z zapadaniem się obszaru jeziora Wetter. Potem lodowiec modelował skały, czego śladem są wyraźne rysy i spękania granitowych warstw. W wąskim dnie rowu tektonicznego są drobne podmokłości, generalnie jednak jest to dolina sucha i nieodwadniana żadnym ciekiem. Ścieżka przewija się na przeciwległą stronę doliny a następnie podchodzi usypiskiem pełnym skalnego rumoszu pod ścianę skalną Trollkyrka. Po kilkudziesięciu metrach wspinamy się stromo w górę rodzajem skalnego żlebu. Z jego górnej partii po nagiej skale wejść można na najwyższy wierzchołek Lilla Trollkyrka mierzący nieco ponad 200 m npm. Panorama obejmuje położone na wschodzie jezioro Wetter a w pogodny dzień za pomocą lornetki dostrzec można wieżę kościoła klasztornego w Vadstenie. Być może w pewnej opozycji do tej świątyni miejsce nazwano łącząc pojęcie pogańskie z chrześcijańskim. Nazwę tą po raz pierwszy zapisano w 1667 roku a wyniosłe wzgórze stanowiło ważny punkt nawigacyjny dla żeglarzy pływających po jeziorze Wetter.  

C [0,6 km] Szlak nieco się obniża po czym wędruje wzdłuż niewielkiej grzędy skalnej. Po prawej kolejny duży granitowy masyw z charakterystycznym ciosem wytworzonym w warunkach klimatu subpolarnego przez wietrzenie mrozowe. Po przekroczeniu kulminacji schodzimy dość stromo w dół. Las którym wędrujemy nosi ślady dawnych pożarów. Wiele drzew pozbawione jest kory bądź na całym pniu, bądź fragmentami. Dno lasu porasta znany i u nas mech płonnik (Polytrichum commune) oraz gatunek charakterystyczny dla Dalslandu (Bazzania trilobata) odznaczający się y-kształtnym układem gałązek. Schodzimy do krawędzi podmokłej doliny Bottnalösen. Przy skale niewielki wysięk. Poniżej torfowisko z okazami brzozy karłowatej (Betula nana). Częstymi gośćmi tego terenu bywają głuszce (Tetrao urogallus), aby dojrzeć ptaka należy się jednak zachowywać bardzo cicho, gdyż jest to gatunek płochliwy. Wznosimy się nieco na połogi grzbiet do miejsca, gdzie zachował się pień starej sosny ze śladami nadpalenia. Pożary były naturalnym procesem wymiany substancji drzewnej w puszczy. Sosny odznaczające się grubą korą były znacznie bardziej odporne na ten żywioł niż jodły czy świerki. Najstarszy pień sosnowy na terenie parku narodowego jest datowany na 1309 rok, natomiast najstarsze żyjące okazy drzew pochodzą z XV wieku. Po kilkudziesięciu metrach dochodzimy do rozstaju szlaków u podnóża skał Stora Trollkyrka.

D [0,5 km, plus 0,2 km na szczyt Stora Trollkyrka i z powrotem] W prawo po 400 m dojść można do głównego szlaku regionalnego Bergslagsleden. Skręcamy w lewo aby po kilku metrach dotrzeć do perci prowadzącej na szczyt Stora Trollkyrka. Prowadzi ona około 100-metrowym odcinkiem śmiało wśród skał. Wejście na sam wierzchołek ubezpieczają drewniane schody. Widok z góry jest dość ograniczony przez wysokie drzewa, z pewnością jednak spojrzeć można na urwisko opadające w kierunku jeziora Trollkyrkesjön. Formacja skalna przypominała pierwszym wędrowcom pochyłe dachy katedralne. Jeden z głazów na szczycie nosi też nazwę kazalnicy (Predikstolen). Według ludowej tradycji na płaskowzgórzu odbywały się jeszcze w XIX w. tajemnicze pogańskie obrzędy ku czci staronordyckich bogów. Gösta Carlshult przytacza fragment pieśni czy poematu zasłyszanego w czasie badań etnograficznych w parafii Skaga. Miejsce to było niedostępne dla chrześcijan a wtargnięcie w rewir groziło śmiercią lub przymusowym wtajemniczeniem w praktyki sekty. Zejście tą samą drogą. 
Główny szlak prowadzi podnóżami wzgórza pokonując za pomocą schodów kilkumetrowy próg skalny. Powyżej miejsce odpoczynku z charakterystycznym stosem połamanych drzew. Tradycja nakazuje dołożyć jedną gałąź do tej piramidy: "dla szczęśliwej wędrówki". Po prawej za drzewami ukazuje się jezioro Trollkyrkesjön. W odróżnieniu od większości zbiorników wodnych w parku narodowym jego wody są stosunkowo przejrzyste i zielonkawe w barwie. W kilka minut dochodzimy nad samą wodę Po przeciwnej stronie akwenu widać skalne urwisko Stora Trollkyrka. Ścieżka biegnie dalej wzdłuż południowo-zachodniego brzegu jeziora do skrzyżowania szlaków. 

Nad brzegiem Metesjön

E [0,9 km] Prosto biegnie szlak w kierunku jeziora Sör-Amten w północnej części parku (2,4 km). Wiedzie tamtędy dłuższa pętla Oxögabergsrundan prowadząca na wysokie skaliste wzgórza. Skręcamy w lewo i po kilkunastu metrach dochodzimy do charakterystycznego pochyłego skalnego zbocza zwanego Friluftskyrkan. W XIX wieku w tym miejscu gromadzili się potajemnie członkowie niewielkich wspólnot chrześcijańskich, niezwiązanych z panującym w Szwecji obrządkiem protestanckim. W latach 40-tych tamtego stulecia rozwijał się w obszarach wiejskich ruch zwany roparna, popularny zwłaszcza wśród młodych ludzi. Kaznodzieje prowadzili płomienne i wręcz mistyczne homilie połączone z wyznaniem wiary. Ruch ten był tępiony przez władze kanoniczne, w Kvistbro pod Örebro doszło nawet do małej wojny religijnej. Połogim terenem docieramy nad brzegi jeziora Metesjön. Niski i podmokły zatorfiony odcinek przekraczamy po drewnianej kładce. Akwen jest silnie zakwaszony dlatego żadne wyższe organizmy nie mogą w nim bytować. Woda ma specyficzny czarny odcień. Na brzegach pojawiają się zarośla woskownicy europejskiej (Myrica gale) wykorzystywanej w dawnych czasach do aromatyzowania piwa, głębiej w zabagnionych zatoczkach spotkać można kwitnące na biało bagno grenlandzkie (Ledum latifolium) występujące tu na wschodniej granicy swojego zasięgu. Obchodząc brzegi jeziora docieramy do miejsca gdzie w jego toń opada charakterystyczny wydłużony blok skalny przypominający zanurzającego się węża morskiego. Ze skały jest najlepszy widok na Metesjön. Po przekroczeniu podmokłego odcinka w gęstym lesie wędrujemy znowu suchszym gruntem mając po lewej ręce wgląd w torfowiska ciągnące się w kierunku Bottnalösen. Trasa kluczy wyprowadzając na stromą krawędź wzgórza z fragmentarycznymi widokami w kierunku północno-zachodnim. Stamtąd znów schodzimy zmieniając kierunek bardzo stromym stokiem. Na dole skrzyżowanie dróg. W lewo skrót w kierunku Oxaberget (1,2 km).

Wychodnia skalna

F [1 km] Wędrujemy chwilę w dół stromościenną dolinką odwadnianą okresowym ciekiem, a następnie przekraczamy go i wznosimy się dość łagodnie na garb terenowy. Fragment lasu świerkowego opanowany został przez grzyby oraz korniki, co spowodowało obumieranie starego pokolenia. Obecnie na miejscu dawnych egzemplarzy wyrastają nowe. Regeneracja taka prowadzi do zróżnicowania wieku drzew i potęguje naturalny charakter lasu. Przy ścieżce trafiają się ponad stuletnie okazy świerków o obwodzie ponad 1 m w pierśnicy jak i młoda drągowina. Wędrujemy przez teren w którym w XVII i XVIII wieku pozyskiwano węgiel drzewny i smołę. Na północ od ścieżki w miejscu zwanym Tjärdalen zachowały się ślady dawnego miejsca służącego do uozyskiwania tego materiału. W łagodnych zboczach wykopywano długie rowy w których umieszczano bale drzewne a następnie przykrywano je darnią i podpalano je ograniczając dopływ tlenu. Wkraczamy na skalny grzbiet i wędrujemy wzdłuż malowniczej wygładzonej półki skalnej przypominającej nawierzchnię drogi asfaltowej. Następnie leśną ścieżką obniżamy się w dół trawersując północne stoki Oxaberget i docierając do skrzyżowania szlaków ponad parkingiem przy głównym wejściu. Koniec pętli.                             

piątek, 25 listopada 2016

Stenkällerundan - park narodowy Tiveden


 


Najpopularniejszy szlak turystyczny w parku narodowym Tiveden, stąd w sezonie w trudniejszych miejscach mogą się tworzyć zatory. Przejście 2,9 km trasy zajmuje przeciętnie półtorej godziny (wraz z odgałęzieniem na wzgórze Stenkälleklack). Możliwy jest skrót omijający jednak najciekawsze miejsca. Pętla prowadzi bowiem do słynnego wąwozu zasłanego kamiennymi odłamkami. Miejscami wąskie granie skalne i przełazy (należy stąpać ostrożnie, także dlatego aby nie rozdeptywać rosnących na skałach porostów). W kilku miejscach sztuczne ułatwienia (schody, kładki). Miejsca widokowe.  

A. [0,5 km] Początek trasy na parkingu przy głównym wejściu do parku. Na polanie wiaty oraz niewielka wystawa edukacyjna. Dobrze oznaczony początek szlaku znajduje się zaraz za niewielką drewnianą kładką. Kilkanaście metrów już za polaną w prawo odgałęzia się ścieżka w kierunku Stigmanspasset. Wędrujemy łagodnie pod górę świerkowym lasem omijając znajdujące się przy drodze bloki skalne. Po przekroczeniu niewielkiej kulminacji terenu stajemy u podnóża wysokiego skalnego masywu. Ścieżka trawersuje w prawo pod tą skałą ubezpieczona na krótkim odcinku drewnianą balustradką i po kilkudziesięciu metrach osiąga grzbiet. Granitowe skały są w charakterystyczny sposób wygładzone przez dawny lodowiec. Teren porośnięty skrajnie ubogim borem sosnowym. Po kilkudziesięciu metrach w prześwitach po prawej otwiera się widok na położone w dole niewielkie jezioro Ödlesjön. Czarna barwa wody świadczy o wysokiej zawartości substancji humusowych i zakwaszeniu akwenu. Kiedyś na jego brzegach powszechnie pojawiały się traszki. Brzegi zabagnione. Ścieżka wije się wzdłuż grzbietu prowadząc do niewielkiej kotlinki. Stąd dalej prosto dojść można w 0,5 km do Götaviken skracając wydatnie szlak.

Skalny masyw
B. [0,3 km] Skręcamy w prawo pnąc się wśród korzeni na grzbiecik a następnie zbiegamy w dno kotlinki. Warto zaobserwować florę porostów na okolicznych skałach. Nie wymagają one wielu substancji odżywczych absorbując je z wody opadowej, dlatego mogą rosnąć na litej skale. Znacznie bogatsze "dywany" znajdują się jednak nieco dalej od szlaku, co świadczy o dużej presji turystycznej i wydeptywaniu przez ludzi wrażliwych plech. Najbardziej powszechnymi gatunkami są zabarwiony na żółto chrobotek leśny (Cladonia arbuscula) oraz bardziej białawy chrobotek reniferowy (Cladonia rangiferina). W bardziej suchych i słonecznych miejscach towarzyszą im także chrobotek alpejski (Cladonia stellaris) oraz płucnica islandzka (Cetraria islandica). Ten ostatni gatunek bywał stosowany w zielarstwie jako środek łagodzący kaszel. Fragment ścieżki prowadzi drewnianą kładką i obniża się do niewielkiego wąwozu z nieco bogatszym runem leśnym. Po prawej pod skałą ślad dawnego stosu do wypalania węgla drzewnego (kolmilor). W całym Tiveden jest ponad 2000 tego typu miejsc. Obniżamy się po stoku aż do charakterystycznego przechodu pomiędzy dwoma blokami skalnymi. W tej części lasu obserwować można było szybką sukcesję po pożarze. Gatunkami ekspansywnymi były świerk i osika. Zbliżamy się do efektownego rumowiska skalnego. Przejście na drugą stronę umożliwia drewniana drabinka. Pod skałami często gromadzi się woda.

C [0,4 km w te i wewte]. Jesteśmy w wąwozie Stenkälla. Nim jednak kontynuować będziemy dalszą trasę warto wejść na widokowe wzgórze Stenkälleklack. W lewo schodami stromo w górę, a potem ścieżką w prawo. Panorama obejmuje bezkresne przestrzenie leśne z jeziorem Stora Trehörningen po zachodniej stronie i wysokim grzbietem Smalfallskullen na drugim brzegu. Jesteśmy jakieś 60 m powyżej tafli jeziora, ale teren obserwowany z tej wysokości wygląda jednak na dość płaski, ponieważ wszystkie depresje są bardzo wąskie a las maskuje nierówności terenu. W praktyce jest to jednak obszar mocno zróżnicowany czego doświadczamy w trakcie marszu. 

D [0,4 km]  Idziemy dalej klucząc wśród porozrzucanych głazów. Strzałka pokazuje kierunek przejścia. Wąwóz Stenkälla powstał po ostatnim zlodowaceniu kiedy wody roztopowe przetransportowały w to miejsce olbrzymie bloki skalne wyerodowane przez lodowiec. Jest on zatem świadectwem katastrofalnej powodzi. Olbrzymie spiętrzone głazy tworzą rodzaj korytarza jaskiniowego. Już w czasach pogańskich miejsce uważano za święte i tutaj składano ofiary. Wyobraźnia ludzka zapełniała ten leśny ostęp trollami i goblinami. O Stenkälla pisał szwedzki podróżnik baron Eric von Rosen, że to najdziksze miejsce które widział na czterech kontynentach. Na głazach księga pamiątkowa. Skalnym przechodem wydostajemy się na drugą stronę i przedzieramy się dalej ścieżką pomiędzy rumowiskiem a stromym stokiem wzniesienia Svartsjöklack. W lesie którym wędrujemy zachowały się stare 250-letnie sosny, które przetrwały wielki pożar z 1835 roku. Pozostały jednak ślady nadpalenia pni od strony dowietrznej. Wkraczamy w podmokły obszar na dnie tektonicznego obniżenia. Szlak prowadzi po kładce zbudowanej z desek. Po bokach dywany mchów i porostów. Zakręcamy w lewo przy skalnej krawędzi dochodząc w kilkadziesiąt metrów do rozstaju szlaków. 

Stenkälla
E [0,4 km] W prawo ścieżka w kierunku Vitsand (1,5 km). Ruszamy prosto w kierunku zachodnim. Szlak prowadzi prawie płasko omijając podmokłe dno doliny. Wykorzystuje w tym miejscu poprzeczny uskok przecinający grzbiet. To taka geologiczna szachownica. Po prawej niewielki masyw skalny, a po lewej wyższe stoki wzgórza Stenkälleklack. Wznosimy się na niewielki przesmyk otoczony ładnie wygładzonymi skalnymi wychodniami a następnie obniżamy w kierunku torfowiska Älgmossen zajmującego niewielkie podłużne zagłębienie pomiędzy skalnymi grzbietami. Rosną tu rzadkie sosny a w runie mchy i krzewinki. Na zbutwiałym drewnie rozwija się bezlist okrywowy (Buxbaumia viridis). Na powierzchni mszaru zachowały się ślady dawnego traktu komunikacyjnego w postaci desek zakonserwowanych w podmokłym gruncie. Dość stromo pniemy się teraz na grzbiecik oddzielający torfowisko od brzegów jeziora Stora Trehörningen na jego wierzchołku osiągając skrzyżowanie szlaków.

F [0,4 km] W prawo prowadzi ścieżka do Vitsand (2,1 km). Zwracamy się teraz w lewo ku widocznemu jezioru od którego oddziela nas stromy skalisty stok miejscami rozczłonkowany. Od skrzyżowania można podejść kilkadziesiąt metrów wzdłuż skał dla rozleglejszego widoku. Szlak obniża się w niewielką kotlinkę przewijając się po kilkudziesięciu metrach nad sam brzeg jeziora. Wędrując nadal wzdłuż brzegu dochodzimy niebawem do nasady cypla koło cieśniny Älgasundet. Miejsce to było kiedyś wykorzystywane do spalania drewna i zachowały się ślady okrągłego stosu. Warto podejść na czubek cypla. Zdarza się, że na jeziorze dostrzec można polujące nury czarnoszyje (Gavia arctica). Ścieżka zwraca się w lewo i po kładce skrajem torfowiska dociera do mało wybitnego rozstaju ponad zatoką Götaviken. Z lewej dochodzi tutaj skrót (patrz wariant A).

G [0,5 km] Zwracamy się teraz ku południowi. Wąska ścieżka prowadzi zrazu skrajem terasy jeziornej i grzbietu a po chwili wspina się na skały. Osiągamy malowniczy punkt widokowy zawieszony wysoko nad zatoką Östgötaviken. Jezioro otaczają strome wzgórza a ze zboczy wznoszą się strzeliste stare sosny. Odkryty przepaścisty stok ubezpiecza drewniana balustrada i kładka. Podchodząc na wzgórze warto przyjrzeć się odkrytym powierzchniom skalnym. W wielu miejscach widoczne są rysy i wgłębienia spowodowane tarciem powierzchni lodu o kamień. W ten sposób można odtworzyć kierunek ruchu lądolodu. Rozpoczyna się teraz dość strome zejście wśród oderwanych od skały dużych kamiennych bloków. Uwaga po deszczu ślisko! Skrajem lasu docieramy do widocznego już domku parkowego na polanie przy głównym wejściu.             
     
Widok na jezioro Stora Trehörningen

czwartek, 24 listopada 2016

Park narodowy Tiveden

Granice regionu Tiveden są dość rozmyte. Uważa się, że ten kompleks lasów i wzgórz rozpościera się pomiędzy czterema jeziorami: Wener, Wetter, Unden i Skagern. Na wschodzie sięga po Askersund a na południu po linię Kanału Gotajskiego. Tą południową część regionu często określa się mianem Lilla Tiveden (Małe Tiveden). Naturalny krajobraz puszczy najlepiej poznać w granicach powstałego w 1983 roku parku narodowego. To tylko nieco ponad 1% pierwotnej kniei jaka porastała ten obszar w średniowieczu. Obszar ochronny powstał na bazie trzech istniejących wcześniej rezerwatów Trollkyrka (1937), Stenkälla (1942) i Tärnekullen (1955). Celem powstania parku narodowego była przede wszystkim ochrona naturalnych zbiorowisk leśnych nietkniętych gospodarką ludzką. Na obejmującym 2040 ha (po rozszerzeniu granic od wiosny 2017 roku) terenie nigdy nie było stałych osad a także agrokultury. Działalność człowieka ograniczała się do korzystania z zasobów leśnych: niewielkich wyrębów oraz pozyskiwania żywicy i wypalania węgla drzewnego na potrzeby lokalnego hutnictwa. 
Tradycyjny stos do wypalania węgla drzewnego
W 1835 roku na obszarze Tiveden szalał wielki pożar, który zniszczył tutejsze drzewostany. Teren ten podlegał całkowicie naturalnej sukcesji. Ślady pożogi możemy zaobserwować w warstwach cienkiej gleby, natomiast większość rosnących obecnie drzew nie przekracza wieku 200 lat. Terytorium parku narodowego stanowi mozaikę lasów, niewielkich akwenów oraz skalistych wzgórz zbudowanych z granitów. Skały uległy popękaniu podczas powstawania wielkiej depresji tektonicznej, w której dnie znajduje się obecnie jezioro Wetter. Piętno na krajobrazie odcisnął też okres lodowcowy. Jego efektem jest pozostawienie na tym obszarze wielkich bloków skalnych, które w wielu miejscach tarasują dna dolin. Drobniejszy materiał został natomiast doszczętnie wypłukany po wytopieniu się lądolodu, ponieważ obszar ten od razu znajdował się już ponad taflą zastoiska. Ze względu na swoje położenie oraz unikalne warunki naturalne Tiveden stanowi granicę zasięgu gatunków południowych i północnych. Pojawia się tutaj np. brzoza karłowata (Betula nana) charakterystyczna raczej dla tundry. Generalnie jednak flora parku jest uboga ze względu na trudne warunki siedliskowe. Dominują bory sosnowe z chrobotkiem reniferowym w runie a w nieco żyźniejszych miejscach pojawia się świerk oraz leszczyna. Wiosną zakwitają zawilce. Park zamieszkuje dość liczna populacja głuszca oraz rzadki na północy dzięcioł trójpalczasty (Picoides tridactylus). Ze ssaków spotkać można lisy, borsuki, bobry, kuny leśne, jenoty oraz stosunkowo rzadkie łosie. W Tiveden reklamowanym jako najbardziej południowy z dzikich lasów Skandynawii istnieje dość gęsta sieć szlaków turystycznych (około 25 km). Wschodnią częścią parku przebiega dalekobieżny Bergslagsleden. Krótsze pętle prowadzą od głównej bramy parku położonej przy drodze w okolicy jeziora Stora Trehörningen. Po północnej stronie tego największego w granicach parku narodowego akwenu jest piaszczysta plaża Vitsand. Na koniec warto zauważyć, że określenie "dziki" brać trzeba trochę w nawias. Ruch turystyczny w parku jest duży. Rocznie przybywa tutaj około 100000 zwiedzających, stąd przynajmniej niektóre szlaki są dość oblegane i trudno mówić o zupełnej ciszy, którą przerywa co najwyżej lecący wysoko samolot. 
Tiveden - skalna grań

Najdogodniejszym punktem wyjściowym do wycieczek w obszar parku narodowego Tiveden jest główne wejście (huvudentrée) położone w pobliżu Götaviken - południowej zatoki jeziora Trehörningen. Na miejscu duży parking dla samochodów. Wjazd możliwy jest od południa (Stenkällegården), zachodu (Ösjönäs) i północy (Tivedstorp). W tej ostatniej miejscowości warto zatrzymać się w schronisku turystycznym. Jest ono dość niezwykłe, ponieważ przebywamy w żywym skansenie, czyli w dawnej leśnej wiosce fińskiej. Pierwszy osadnik - niejaki Lille Hindrik przybył tutaj na początku XVII wieku, 100 lat później było tutaj 5 gospodarstw. Ludność trudniła się głównie wypalaniem węgla drzewnego. Od 1952 roku działa fundacja, której celem jest utrzymanie dziedzictwa wyludniającej się wsi. Dopiero niedawno zbudowano na miejsce porządną drogę.
Noclegi w domkach rozsianych po całej wsi. W sumie 63 miejsca. Jedynki od 370 SVK, dwójki 500 SVK, łóżko w pokoju wieloosobowym 150 SVK. Do tego doliczyć należy 50 SVK, chyba że jesteśmy członkami Szwedzkiej Organizacji Turystycznej (STF). Opłaty za ustawienie namiotu: 100 SVK (1 osoba) a kampera 200 SVK. Można również zamówić śniadanie w kawiarni (85 SVK od osoby). Na miejscu jest m.in. kaplica, sala konferencyjna, stół bilardowy, ping-pong, stajnie dla koni, sauna i boisko do siatkówki. 
Z głównego wejścia startują dwie najpopularniejsze trasy: Trollkyrkorundan (czerwona) - 5 km, Stenkällerundan (żółta) - 2,2 km. Obie zostaną opisane dokładnie. Uwaga! Kolory szlaków odnoszą się do oznaczenia na mapie poniżej, natomiast w terenie wszystkie są znakowane jednolitymi pomarańczowymi paskami. Oprócz tego zaczyna się tutaj najdłuższa Oxögabergsrundan (niebieska) prowadząca typowymi dla Tiveden terenami leśnymi, przez skaliste wzgórza i głębokie zabagnione dolinki - 6,7 km, Stigmansrundan (szara) - 4,2 km, prowadzi do uroczego wąwozu otoczonego stromościennymi skalistymi stokami, a Trehörningsrundan (fioletowa) - wokół jeziora. 
Stigmanpasset

W maju 2017 roku oddany zostanie nowy drewniany budynek który pomieści sezonową informację turystyczną i zaplecze turystyczne. Jego forma stylizowana będzie na charakterystyczne dla Tiveden rumowiska skalne. 
Na północ od Huvudentrée mamy przystosowaną głównie dla turystów rowerowych i konnych bazę w Vitsand. Startuje stąd pomarańczowa trasa Tärnekullerundan o długości 1,3 km (na trasie granitowe wzgórze porośnięte borem sosnowym, a także rumowisko skalne z jaskinią) oraz czarna Junkerjägarerundan prowadząca do wielkiego postawionego na sztorc głazu o wysokości 15 m (według legendy to tragiczne miejsce zakończenia pewnego mezaliansu jest jak najbardziej nawiedzone przez niespokojne duchy). 
Junker Jägares Sten

Można też wejść na rundę wokół jeziora Trehörningen (fioletowa). Na miejscu jest piaszczysta plaża nad jeziorem Trehörningen.
Ostatni punkt bazowy jest w okolicach Ösjönäs po przeciwległej stronie jeziora. Miejscowość przekształcona została również w ekologiczny ośrodek turystyczny może o nieco skromniejszym klimacie niż opisany wcześniej Tivedstorp. Oprócz fioletowej pętli jest tam jeszcze krótki zielony szlak Mellannäsrundan prowadzący na cypel o tej nazwie.
Po wschodniej granicy parku narodowego równolegle do Bergslagsleden biegnie trasa konna łącząca Tivedstorp z Stigmansgården. Ten tradycyjny szlak służył kiedyś do transportu drewna i węgla drzewnego w kierunku zakładów przemysłowych. W pobliżu jeziora Andsjön na ścieżce zachował się stary drewniany most.


            

środa, 23 listopada 2016

Z Olshammar do Karlsborga


Droga nr 49 przebija się przez lasy południowego Tiveden kilkukrotnie docierając do brzegów jeziora Wetter. Boczne drogi lokalne m.in. do parku narodowego Tiveden.

Z centrum Olshammar wyjeżdżamy ulicą Bruksvägen lub kontynuujemy drogę wzdłuż obwodnicy miejscowości. 
[184 km] Koviken. Przydrożny parking nad malowniczą zarastającą zatoką jeziora Wetter. Prowadzi tędy niebiesko znakowany szlak pieszy Norra Vätternleden. Ubikacje. 3 km na wschód nad brzegiem jeziora wioska Hindstorp, gdzie znaleźć jeszcze można pień lipy św. Brygidy - według ustnej tradycji własnoręcznie przez nią zasadzonej w XIV wieku. 
[188 km] Igelbäcken przy granicy Närke i Westergotlandii. Na prawo od drogi wysoki na 9 m, dawny wielki piec (1) w kompleksie starej odlewni zbudowanej przez Antona von Boij w 1696 roku. Ruda żelaza pochodziła z kopalni Lerbäck i była transportowana drogą wodną a następnie krótkim odcinkiem po nieistniejących torach kolejowych. Do ogrzewania pieca służyło specjalnie hodowane drzewo morwy. Huta ostatecznie została zamknięta w 1923 roku. Po lewej stronie drogi lasy i bagna w rezerwacie Utnäset. Szlak pieszy prowadzi nad brzeg Wetteru do miejsca widokowego. Można wędrować nim dalej w kierunku zatoki Uvviken.
Piec hutniczy w Igelsbäcken
[191 km] Przydrożny parking nad wrzynającą się głęboko w ląd zatoką Boviken.
[194 km] Bocksjö. Drogowskaz informuje o możliwości dojazdu w prawo do parku narodowego Tiveden (około 6 km). Droga prowadzi przez stację narciarską Stenkällegården (2 km) nad jeziorem Bocksjön. Wyciąg orczykowy i kilkusetmetrowe stoki slalomowe. Na miejscu kemping.
Duży ośrodek wypoczynkowy leży na dwóch poziomach po obu stronach drogi.  Jest czynny cały rok i oferuje noclegi w domkach kempingowych oraz miejsca biwakowe z łączem elektrycznym (zimą ten typ noclegu jest prawdopodobnie bardziej teoretyczny). Darmowe wi-fi. Przy recepcji jest sklep spożywczy oraz stoisko z pamiątkami (m.in. trolle z Tiveden). W ośrodku funkcjonowała też restauracja z menu regionalnym, jednak w ostatnim sezonie otwarta była tylko dla grup powyżej 20 osób po wcześniejszej rezerwacji. Latem skorzystać można natomiast z przystani wodnej i wypożyczalni sprzętu pływającego. Cena miejsca noclegowego 220 SVK (dodatkowa opłata za prąd 50 SVK). Osobne opłaty za miejsce w domku. W zależności od rodzaju i powierzchni oferują rozmaity komfort i zróżnicowane ceny. W niektórych można przenocować z domowymi zwierzętami. Opłaty od 225-695 SVK za dzień. Szczegóły: http://www.stenkallegarden.se, e-mail: kontakt@stenkallegarden.se, tel: 050 56 00 15
Za skrzyżowaniem (droga do Ösjönäs) kończy się asfalt a zaczyna szutrówka. Dalej prosto jeszcze 1 km do Stigmansgården. W lesie po drugiej stronie jeziora dawny ośrodek noclegowy Banku Handlowego a potem szwedzkiego stowarzyszenia diabetyków (stąd "słodkie" nazwy poszczególnych domków). 

Niewielkie schronisko turystyczne posiada 7 pokoi dwuosobowych w cenie 350 SVK. Tel: 050 56 00 47. Rezerwacja możliwa też ze strony: http://www.tiveden.com/
[195 km] 1 km w prawo do kaplicy Bocksjö (2) zbudowanej w 1906 roku jako kościół parafialny dla społeczności Lilla Tiveden. Czerwona wieża dobudowana w latach 50-tych, kiedy świątynia przeszła gruntowny remont. Obecnie miejsce dość odludne i zarastające lasem. 
[197 km] W prawo leśna droga nad jeziora Djäknasjön i Kärdsjön. Wiata przeciwdeszczowa dla wędkarzy. Prowadzi tam szlak Västra Vätternleden.
[199 km] 1 km na południe przystań i plaża w Djäknasundet (3). W miniaturowych zatoczkach odsłaniają się tutaj malownicze skaliste brzegi o krawędziach dochodzących do kilkudziesięciu metrów wysokości. Jest to kraniec starego zrębu tektonicznego zbudowanego z prekambryjskich granitów, diabazów i zieleńców. Podobne skały i przepaście dominują w krajobrazie niewielkich porośniętych kilkusetletnim borem sosnowym wysepek, np. Huvön czy Stenboön. Od 1996 roku funkcjonuje tu rezerwat przyrody Valekleven-Ombo należący także do sieci Natura 2000.
[200 km] Estakadą nad doliną potoku wjeżdżamy do miejscowości Granvik. Pierwotnie spławiano tędy drewno z lasów Tiveden, o czym informuje nazwa obszaru Gustav Vasa Såg. Osada przemysłowa powstała już w XVI wieku a w 1680 roku zbudowano tu wielki piec do wytopu surówki. Funkcjonował także tartak, cegielnia oraz mała stocznia śródlądowa. Powyżej ujścia potok przegrodzono zaporą tworząc istniejący do dzisiaj podłużny staw Sågdammen. Dawny port przemysłowy przekształcono obecnie w marinę jachtową. Centrum założenia jest pochodzący z XVIII w. drewniany dworek (4) z charakterystyczną werandą otoczony zdziczałym parkiem angielskim. W parku ścieżka przyrodnicza dedykowana obecnie panującemu królowi Karolowi Gustawowi XVI. W pobliżu w dawnym magazynie znajduje się lokalne muzeum z eksponatami ukazującymi przemysłową przeszłość miejsca. Na północ droga do Tived nad jeziorem Unden (patrz).
Nocować można w Tiveden Vandrarhem zajmującym budynek dawnej szkoły. 30 miejsc noclegowych w 9 pokojach. Ceny od 250 SVK od osoby. Sauna w cenie 600 SVK. Darmowe wi-fi. Kuchnia i świetlica. Kontakt pod telefonem: 070 603 10 75, e-mail: info@tivedensvandrarhem.com
Za Granvikiem trasa przebija się przez malowniczy skalny grzbiet Valekleven (5). Od strony jeziora urywa się on spektakularnym klifem dochodzącym do 80 m wysokości. Płaskowzgórze w czasach starożytnych było twierdzą (fornborgiem). Do dzisiejszych czasów zachowały się tylko znikome resztki fortyfikacji. 
Valekleven - jedno z urwisk
[202 km] Na lewo wioska rybacka Klangahamn z dużą wędzarnią. W prawo (2 km) droga na łąki Bölets Ängar z bogatą roślinnością w tym kilkoma gatunkami storczyków z obuwikiem pospolitym (Cypripedium calceolus). W sąsiedztwie kompleks starych opuszczonych kopalni manganu (6) z największą Vretgruva przy której zachowało się sporo dawnych maszyn górniczych. Część wyrobisk ma charakter odkrywkowy i często doły takie zalane są wodą. Inne tworzą sieć podziemnych korytarzy i szybów dostępnych raczej z pomocą liny. 
W dawnej kopalni manganu

[205 km] W prawo droga do Böllskullen (3 km, 7). Polodowcowy pagór zbudowany ze żwirów i wyniesiony ponad 25 m ponad powierzchnię terenu. Była to dawna krawędź bałtyckiego jeziora lodowego. Rezerwat przyrody z cennymi gatunkami storczyków i innych roślin kwiatowych. W pobliżu oryginalna sosna bez kory.  
[208 km] Wyjeżdżamy z lasów. Hultet. W prawo droga 202 prowadząca do Toreboda i Mariestadu. W tamtym kierunku Forsvik nad Kanałem Gotajskim. Za pasem zagajnika przedmieście Karlsborga - Hanken.

piątek, 18 listopada 2016

Söderköping część 3

SÖDERKÖPING [] / 7,0 tys. mieszkańców
Pomimo niewielkich rozmiarów jest w Söderköpingu całkiem sporo ciekawych miejsc do oglądnięcia a kilkugodzinny spacer nie będzie wcale monotonny, bo na trasie znajdą się pamiątki historyczne, muzea, XIX-wieczne budowle uzdrowiskowe a na obrzeżach miasta atrakcje przyrodnicze. Dziś ważnym punktem turystycznym jest przystań na brzegu Kanału Gotajskiego, natomiast dawniej to naturalna sieć rzeczna decydowała o lokalizacji głównych ośrodków osadniczych. Miasto do dzisiaj można podzielić na 3 główne części ograniczone rzekami. Na północ od Storån mieścił się kwartał "podgórski": Bergkvarteren od Ramunderberget oddzielony dziś korytem Kanału Gotajskiego. Pomiędzy Lillån a Storån leży dzielnica Drothem zwana też Vintervadskvarteren, wreszcie na wschód od Storån znajduje się Hagakvarteren. Centralną osią miasteczka jest nieco zakrzywiona i łącząca dwa brzegi rzeki ulica Storgatan. 
Storgatan
Dziś stanowi pieszą promenadę, ale jeszcze 50 lat temu, gdy nie było obwodnicy tędy biegł cały ruch na ważnej trasie ze Sztokholmu na południe. Trudno sobie wyobrazić zwykłą mijankę, kiedy szerokość drogi pomiędzy domami wynosiła niecałe 6 m. Brukowaną kostką ulicę otaczają jednopiętrowe lub parterowe domy o starym rodowodzie. Na elewacjach pojawiają się tradycyjne staroświeckie szyldy sklepowe. Przy ulicy znajdziemy księgarnię o 200-letniej historii a także tradycyjną winiarnię, garbarnię czy dawną kupiecką gildię. Pod numerem 1 tuż przy kamiennym moście nad Storån stoi najstarszy dom w całym mieście zwany na cześć XVI-wiecznego króla szwedzkiego Johan III Hus (piwnica jest jeszcze XV-wieczna, a wyższe kondygnacje powstały po wielkim pożarze miasta w 1567 roku, 1). Synem Jana III był "nasz" Zygmunt III Waza. W 1595 roku w Söderköpingu odbył się sejm, który uchwalił wprowadzenie na tron szwedzki Karola IX Sudermańskiego. Za taką kandydaturą opowiedziała się protestancka większość a stało się to kosztem Zygmunta, prawowitego dziedzica w linii męskiej. Wcześniej Zygmunt III Waza jako gorliwy papista naruszył ugodę zawartą na synodzie w Uppsali nakazującą tolerancję dla praktyk innowierczych. Efektem sporu dynastycznego były kilkudziesięcioletnie wojny Polski ze Szwecją zakończone słynnym "Potopem". Storgatan łączy dwa główne place miasta Rådhustorget oraz Hagatorget. 
Rozpoczynając zwiedzanie od dworca autobusowego w pierwszej kolejności trafimy na drugi z wymienionych placów, startując natomiast z przystani bliżej mamy do ratusza. W środku prostokątnego Hagatorget (2) stoi niedawno zainstalowana podświetlona fontanna z rzeźbą ukazującą karuzelę dłuta Gunnela Frieberga. W pobliżu jest też inna niewielka figura przedstawiająca XIII-wieczną królową Katarzynę Sunesdotter, która zapisała Söderköping swojej siostrze Benedykcie, wspominanej zresztą w staroskandynawskiej ludowej pieśni Junker Lars klosterrov. Plac jest otwarty w kierunku rzeki (północno-wschodnia pierzeja) - na tarasach rozciąga się tam ogród różany, a powyżej widać altanę pod szczytem Ramunderberget. Po prawej ręce mamy natomiast kwartał Bryggaren, gdzie dawniej mieścił się tutejszy browar. W trakcie prac archeologicznych znaleziono tutaj dobrze zachowaną średniowieczną tunikę w kolorze czerwono-niebieskim. To i inne znaleziska archeologiczne obejrzeć można na wystawie w pobliskim muzeum miejskim (3). Prowadzone jest ono przez stowarzyszenie zwane Gildią św. Ragnhildy powstałe w 1918 roku. Ta szwedzka średniowieczna święta o dość nieustalonej tożsamości jest patronką zarówno Söderköpingu jak i Södertälje. Muzeum mieści się w dawnym budynku szkolnym. Ustalono, że szkoła kościelna o charakterze trivium (w której uczono 3 podstawowych umiejętności: gramatyki, retoryki i logiki) funkcjonowała tutaj już w XIII wieku. W XVI w. istniał już natomiast obecny budynek w którym wykładano podstawy teologii, filozofię, historię, retorykę oraz uczono klasycznych języków: greki i łaciny. W 1791 roku nadbudowano piętro, aby przystosować miejsce do nowych sposobów kształcenia. Gimnazjum przeniesiono później w inne miejsce, jakiś czas w budynkach mieścił się przytułek, potem biblioteka a od 1978 zorganizowano ekspozycję historyczną. Warto spojrzeć na nowo zaprojektowany model miasta przedstawiający zabudowę z lat 60-tych XX wieku. Jest też wiele starych czarno-białych zdjęć zgromadzonych w przestrzeni stylizowanej na dawne fotograficzne atelier oraz powracająca okresowo wystawa "Młodzi z lat 50-tych" pełniąca też funkcję kawiarenki w stylu retro. 
Muzeum mieści się na Gamla Skolgatan 10. Otwarte jest codziennie od 1 czerwca do 31 sierpnia. Wizyty w innych terminach należy rezerwować telefonicznie pod numerem: 012 12 14 84. Strona web: http://www.stragnhildsgille.se, E-mail: info@stragnhildsgille.se. Wstęp wolny, choć wolne datki mile widziane. Gildia zarządza też skansenem we wschodniej części miasta.
W otoczeniu dawnej szkoły stoją stare drewniane domy, pełniące kiedyś funkcję szpitala. Najbardziej malowniczy z nich to Mulachska Huset na przełomie XVIII i XIX wieku siedziba lekarza a obecnie galeria sztuki z widoczną w tle drewnianą dzwonnicą kościoła św. Wawrzyńca (Laurentiusa, 4). 

Kościół Sankt Laurentii
Stojąca nad brzegiem rzeki Storån ceglana świątynia pochodzi z XII stulecia, aczkolwiek po pożarze z 1494 roku została znacznie przebudowana i przekształcona w kościół halowy. Szerokie ząbkowane szczyty ozdobione są pomalowanymi na biało różnokształtnymi blendami. Jest to charakterystyczna cecha bałtyckiego gotyku, podobne kościoły oglądać można i u nas na Pomorzu, np. w Stargardzie. W ślepej rozecie znajduje się wizerunek patrona św. Wawrzyńca - rzymskiego męczennika spalonego na ruszcie. Zwraca też uwagę dach kryty gontem ze strzelistą wieżyczką na kalenicy. We wnętrzu odbyły się dwie królewskie koronacje: w 1281 roku Magnusa Ladulåsa i Jadwigi Holsztyńskiej, w 1302 - Birgera Magnussona i Marty Duńskiej (Eriksdotter). Wewnątrz zachowało się dużo średniowiecznych rzeźb. Główny ołtarz w kształcie szafy ukazuje Chrystusa zdjętego z Krzyża. Powstał najprawdopodobniej we Francji albo zachodnich Niemczech około 1400 roku. W bocznej ścianie prezbiterium kryje się nowszy obraz ołtarzowy Pera Hörberga ukazujący ten sam motyw, ale z punktu widzenia wczesnoromantycznego chiaroscuro. Niestety jest słabo wyeksponowany a dodatkowo wystawiony na refleksy światła z okien. Warto podejść do drzwi od zakrystii aby obejrzeć średniowieczne okucia miedziane. Oprócz tego w nawie znajdują się liczne drewniane figury świętych a po bokach renesansowe epitafia należące do rycerskiej rodziny Gyllenstiernów. Wolno stojąca drewniana dzwonnica została zbudowana w 1583 roku przez mistrza Andersa. Dźwiga ponad 4-tonowe dzwony. U jej podnóża znajduje się kamień runiczny odkryty w sąsiedztwie kościoła. Biała kładka prowadzi stąd na drugą stronę rzeki. Aby jednak nasz ogląd tej części miasta był pełny warto jeszcze podejść na Prästgatan, aby obejrzeć budynek starej XVIII-wiecznej plebanii (obecnie cukiernia i kawiarnia) oraz dawne gospodarstwo królewskie Bosgård zarządzane m.in. przez Gustawa Wazę i Stena Sture. CDN      
  .        

sobota, 12 listopada 2016

Wodospad Tännforsen



Skandynawia to bez wątpienia kraina wodospadów, chociaż większość z tych najwyższych kojarzy nam się z Górami Skandynawskimi i sąsiednią Norwegią. Kilkusetmetrowe kaskady spadają tam bezpośrednio z wysoko wzniesionych górskich stoliw zwanych fjeldami i wpływają bezpośrednio do głębokich fiordów. Rzeki zasilane przez topniejące lodowce górskie niosą bardzo dużo wody, a zwłaszcza w kwietniu i maju kiedy na tych wysokościach zaczynają się wiosenne roztopy. Wprawdzie w Szwecji różnice wysokości względnej są zdecydowanie mniejsze, ale sieć rzeczna jest równie młoda, a w wielu miejscach doliny posiadają niewyrównane dno z progami skalnymi. Dzieje się tak nawet na południu kraju w regionach pojezierzy, gdzie wprawdzie rzeczne kaskady nie osiągają oszałamiających wysokości, ale ich liczba jest też całkiem spora. Mniej więcej na północ od równoleżnika 61 stopni N zaczyna się kraina wielkich rzek płynących z Gór Skandynawskich w kierunku Bałtyku równoległymi dolinami. Właśnie tam w górnym biegu rzeki Indal znajduje się wodospad Tännforsen uznawany za szwedzką Niagarę. Próg wycięty w zielonkawo-czarnych łupkach Köli rozdzielający dwa jeziora: Tännsjön i Öster-Noren mierzy 38 m. Z pewnością nie jest to najwyższa naturalna kaskada na obszarze kraju naszych północnych sąsiadów. Znacznie większe wysokości osiągają wodospady położone bliżej norweskiej granicy w wyższych partiach gór. Taki Njupeskär w parku narodowym Fulufjället legitymuje się 125-metrowym spadkiem (przy czym 93 m stanowi pojedynczy stopień skalny). Najprawdopodobniej w słabiej znanych obszarach górskich na północy są jeszcze wyższe kaskady. Tännforsen zdecydowanie góruje nad poprzednimi jeżeli chodzi o kwestie przepływu. Znajduje się już na stosunkowo szerokiej rzece. Całkowita długość "korony" progu wynosi 60 m. W 1995 roku w czasie wiosennej powodzi sekundowy przepływ wody osiągnął prawie 800 metrów sześciennych. Obliczono, że taki strumień wody w 14 minut wypełniłby sztokholmską halę Globen aż pod sufit. Przeciętny przepływ w okresach gdy rzeka nie przybiera aż tak znacznie wynosi 63 metry sześcienne na sekundę. Wielkości te, choć imponujące, wcale jednak nie są rekordowe. Zdecydowanie większy przepływ sekundowy odnotowano na bystrzach Storforsen położonych na rzece Pite, nie mających jednak charakteru pojedynczego skalnego progu. Tännforsen od dawna jest uważany za interesującą atrakcję turystyczną. Odkąd w 1835 roku dotarł w to miejsce sam król Karol Jan XIV co raz więcej wędrowców podróżowało do miejsca położonego w przełomie pomiędzy wzgórzami Tjärndalshön i Tandrandhön. Dopóki na miejsce nie zbudowano wygodnej drogi pod próg dopływano łodziami z pobliskiej miejscowości Duved. Na taki luksus mogli sobie jednak pozwolić nieliczni bogatsi turyści. W 1906 roku powstała na miejscu stacja turystyczna. To miejsce w środku lasu do którego dociera droga asfaltowa i gdzie mieści się kawiarnia, restauracja, sklep z pamiątkami oraz informacja turystyczna. W lecie można tu także przenocować a okazję tą wykorzystują zwłaszcza pielgrzymi wędrujący w kierunku Trondheim. Do platformy nad samym wodospadem dojdziemy w 5 minut ścieżką turystyczną. Warto zejść również poniżej progu, aby usłyszeć a przede wszystkim zobaczyć ogrom spienionej wody spadającej w dół. Uroku dodaje miejscu występująca często tęcza. W zimie w okolicach stacji buduje się tradycyjne igloo, które służy jako atrakcyjne pomieszczenie dla różnych imprez, ślubów, uroczystości itp. Wodospad w tej porze roku ma także swój unikalny czar choć często bywa zamarznięty i obwieszony kolumnami lodowych sopli na podobieństwo kościelnych organów. Obszar wokół Tännforsen objęty jest od 1971 roku ochroną jako rezerwat przyrody. Ze względu na silny rozbryzg wody oraz warunki termiczne okoliczne wychodnie skalne stanowią siedliska rzadkich gatunków porostów. Tworzą one nawet specjalne zbiorowisko roślinne określane mianem lunglavsamhället charakterystyczne raczej dla terenów oceanicznych w Wielkiej Brytanii czy zachodniej Norwegii. Takie gatunki jak Lobaria scrobiculata lub Palmeriella parvula odznaczają się specyficzną liściastą strukturą przypominającą także płat ludzkiego płuca. Charakterystyczne jest ponadto to, że miejscowe porosty obrastają nie tylko pnie drzew liściastych, ale także szpilkowych. Ze względu na duże spadki i zasoby wodne rzeki Szwecji już od dawna wykorzystywane były do pozyskiwania energii. Nad korytami lokowano młyny i elektrownie wodne. Do dzisiaj taki sposób  produkcji prądu elektrycznego stanowi największy odsetek  w gospodarce kraju (w roku 2011 siłownie wodne wytworzyły 79 mln terawatogodzin energii). Także na Indalu powstało kilka sztucznych tam, część z nich wykorzystała dawne naturalne progi rzeczne. Już od 1900 roku trwała debata nad energetycznym wykorzystaniem Tännforsen. Presja na inwestycje energetyczne w tym miejscu nabrała siły zwłaszcza w czasie II wojny światowej, kiedy Szwecja ze względu na zmienne zapotrzebowanie na prąd szukała rezerw na obszarze całego kraju. Miłośnicy przyrody ze względu na piękno i walory naturalne miejsca podjęli protest i doprowadzili do uzyskania prawnych gwarancji ochrony wodospadu. Miejmy nadzieję, że tak pozostanie już na zawsze, ponieważ  nad megawaty prądu elektrycznego cenniejszy jest unikalny ekosystem i możliwość odbycia wycieczki w piękne krajobrazowo miejsce.

INFORMACJE PRAKTYCZNE: Stacja turystyczna Tännforsen znajduje się w odległości 22 km na północny zachód od stolicy gminy Åre w środkowym Jämtlandzie. Adres: Tännforsen 356, 83015 Duved. Kontakt telefoniczny pod numerem: 064 72 30 23, E-mail: info@tannforsen.com, strona web: http://tannforsen.se. Koszt parkingu 20 SVK. Miejsce w pokoju trzyosobowym 385 SVK (w cenie wliczone śniadanie). 

Wodospady Tännforsen
Stacja turystyczna ponad wodospadem

Widok z platformy przy wodospadzie