Translate

sobota, 16 stycznia 2016

Jakriborg nowe, lecz stare osiedle


Do 1998 roku Hjärup był nic nie znaczącą stacją kolejową mijaną w drodze z Malmö do Lund. Miejscowość jakich wiele w Skanii nie będąca nawet siedzibą gminy, ale podległa władzom w Staffanstorp. Co najwyżej wtajemniczeni przybywali tutaj oglądnąć piękny średniowieczny kamień runiczny z inskrypcją dotyczącą zmarłego gdzieś na zachodzie Europy wikinga o imieniu Toke. Tymczasem za murem położonym na zachód od linii kolejowej coś się zaczęło dziać. Teren ten wykupili jeszcze w końcu poprzedniej dekady deweloperzy bracia Jan i Krister Berggren z Malmö. Nie zamierzali jednak stworzyć kolejnego anonimowego osiedla szeregowych domków znanego z krajobrazu w zasadzie wszystkich europejskich przedmieść. Zabudowa, która powstała przenosi nas przynajmniej w wymiarze symbolicznym w czasy historyczne. Nawiązuje jednocześnie do współczesnego trendu architektonicznego zwanego Nową Urbanistyką ugruntowanego przez wydaną w 2007 roku Kartę Lipską. W dziedzinie projektowania miast powraca ona do starych tradycji w nowej odsłonie. Zaleca tworzenie miast zwartych, przystosowanych do ruchu uspokojonego, tam gdzie to możliwe pieszego i rowerowego. W każdym razie bez tysięcy samochodów a raczej z wykorzystaniem nowoczesnej komunikacji publicznej. Bez szerokich wielopasmowych magistrali oraz betonowych estakad tworzących nieprzekraczalne bariery. Proponuje też rozmaite rozwiązania ekologiczne oraz łączenie funkcji mieszkalnych, handlowych i usługowych. Osiedle zwane Jakriborg (od pierwszych sylab imion obu pomysłodawców) stanowi wierną replikę starego hanzeatyckiego miasta znanego z terenów Holandii, północnych Niemiec czy Danii. Taka sztuczna Lubeka albo Stade wyrosła na zielonej szwedzkiej łące. W zasadzie dla nas Polaków rekonstrukcja nie jest niczym nowym. Po ostatniej wojnie trzeba było odbudować wiele historycznych centrów miast. Sztandarowym przykładem jest starówka warszawska, która z tego względu trafiła nawet na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Tutaj jednak mamy do czynienia z czymś zupełnie nowym – postmodernistycznym cytatem bez kontekstu historycznego. Kilkupiętrowe kolorowe domy o spiczastych szczytach mieszczą apartamenty na wynajem a na parterze znajdują się rozmaite sklepy. Jest popyt na mieszkanie w tej okolicy, zwłaszcza że ceny lokali są niższe niż w Malmö, Lund czy Kopenhadze. Kolejni chętni zapisują się więc na listy kolejkowe. Firma Jakri AB zapewne dotuje także rozwijający się tu biznes. Mamy tutaj sklep spożywczy, kawiarnię, warsztat produkcji świec, salon fryzjerski, solarium, magazyn meblowy a nawet dość anachroniczny sklep ze sprzętem Hi-Fi. Jest w tym trochę socjalistycznego optymizmu – obszerne lokale handlowe na parterach nie są niestety dostosowane do w sumie niewielkich lokalnych potrzeb. Jakriborg to tylko niewielkie osiedle sypialnia zamieszkiwane przez kilkaset osób, stąd główna ulica Köpmannsgatan poza okresem targowym świeci pustkami. Z pewnością projekt kontrowersyjny, ocierający się o kicz, krytykowany przez wielu architektów, jednak bez wątpienia zasługujący na uwagę jako fotogeniczna atrakcja turystyczna. Projektanci kompleksu Robin Manger i Marcus Axelsson zadbali o stosowne szczegóły. Każdy dom jest nieco inny, dodatkowo atmosferę wzmacniają staroświeckie latarnie na słupach i wysięgnikach, obiekty małej architektury i tradycyjna kostka brukowa. Wąskie zaułki odgrodzone są stylowymi bramami a całość otacza „prawie średniowieczny” mur obronny. I co najważniejsze – ulice osiedla nie są idealnie proste, ale tworzą łagodne łuki, co jest dla naszych oczu ze względów psychologiczno-estetycznych najbardziej przyjemnym widokiem i co bynajmniej w mocno zmodernizowanej Szwecji jest raczej zacnym wyjątkiem. W okresie bożonarodzeniowym odbywa się w Jakriborgu tradycyjny jarmark świąteczny, są też inne lokalne imprezy: festiwal muzyki irlandzkiej, dzień zwierząt czy gala staroświeckich automobili. Jakriborg jest wprawdzie tylko rodzajem wydmuszki, dopiero poszukuje swojej autentyczności, nie jest też jedyną tego typu realizacją na świecie, bo wyprzedziły go brytyjskie i amerykańskie projekty osadnicze. Przecież nawet dziwaczne greckie miasteczko w Balatonfüred na Węgrzech przedstawia ten sam walor oryginalności. Bez wątpienia jednak jest to miejsce spektakularne. 

INFORMACJE PRAKTYCZNE: Hjärup to trzecia stacja na trasie pociągów z Malmö do Lund. Osiedle mieści się po zachodniej stronie torów kolejowych. Dojście wzdłuż Södra Murvägen i Köpmannsgatan. Strona Web: http://www.jakri.se

Główny plac w Jakriborgu nosi imię Vanji Berggren matki deweloperów


















Główna ulica Köpmannsgatan


















Klimatyczne podwórko
 

2 komentarze: